29 maja 2024

Jak się zabezpieczyć, będąc mniejszościowym wspólnikiem spółki z o.o.

mniejszościowy wspólniki spółki z o.o.

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest bardzo popularną spółką prawa handlowego w Polsce. Jej powodzenie wynika z kilku przyczyn:

  1. kapitał zakładowy jest stosunkowo niski – wynosi 5.000 zł,
  2. spółka może wykonywać każdy rodzaj działalności,
  3. wspólnicy nie ponoszą odpowiedzialności za długi spółki,
  4. wspólnicy zasadniczo mają prawo bezpośredniej kontroli spółki (wgląd do ksiąg handlowych i dokumentów spółki, np. umów),
  5. wspólnicy mogą zarządzać spółką osobiście lub zaangażować do tego osoby trzecie,
  6. o ile spółka nie jest jednoosobowa, to wspólnicy nie mają obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne tylko z tego powodu, że są wspólnikami spółki,
  7. istnieją możliwości optymalizacji podatkowej wypłat dokonywanych na rzecz wspólników i członków zarządu, pozwalającej na istotne oszczędności.

Zdarza się, że inwestor chce przystąpić do już istniejącej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością lub zawiązuje taką spółkę z partnerem lub kilkoma partnerami. Często zgadza się na objęcie mniejszościowego pakietu udziałów (mniej, niż 50%), co samo w sobie jest dobrym pomysłem, jednak tylko pod warunkiem, że pewne ważne kwestie zostaną przez niego prawidłowo wynegocjowane oraz zapisane w dokumentach założycielskich spółki.

Kilka podpowiedzi dla osób, które chcą przystąpić do spółki z o.o. w charakterze wspólnika mniejszościowego

  1. Polski kodeks spółek handlowych przewiduje ochronę wspólnika mniejszościowego w bardzo podstawowym zakresie. Zatem, jeśli inwestor chce uzyskać odpowiednio silną pozycję w swojej przyszłej spółce, powinien wynegocjować prawidłowe i precyzyjne zapisy, które następnie zostaną zawarte w umowie spółki i w osobnej umowie wspólników (tzw. shareholders’ agreement).
  2. Przepisy nie zawierają wymogów odnośnie do quorum na Zgromadzeniu Wspólników. Innymi słowy, o ile Zgromadzenie zostanie prawidłowo zwołane, może ono w sposób ważny obradować i podejmować uchwały bez względu na liczbę reprezentowanych na nim udziałów. Nieobecność któregokolwiek ze wspólników nie stoi na przeszkodzie podjęciu uchwał. Ta reguła wyraża się w porzekadle: „Nieobecni nie mają racji”. Jeżeli  zatem inwestor chce, aby Zgromadzenie mogło się obyć wyłącznie, jeśli jest na nim obecny(a), należy do umowy spółki wprowadzić wymóg obecności wspólników reprezentujących określony procent udziałów. Jeśli na przykład inwestor ma dysponować 40% udziałów w kapitale zakładowym, w jego interesie leży, aby quorum wynosiło co najmniej 61%. Jego obecność na Zgromadzeniu będzie wówczas konieczna. Rozsądne jest równocześnie wprowadzenie zapisu, który zabezpiecza przed całkowitą blokadą spółki przez wspólnika, który  uporczywie nie stawia się na Zgromadzeniach i który mógłby w ten sposób uniemożliwić podejmowanie uchwał.
  3. Przepisy kodeksu przewidują, że zasadniczo uchwały wymagają bezwzględnej większości. Oznacza to, że spośród wszystkich głosów oddanych „za” uchwałą musi zostać oddane co najmniej 50% głosów oraz jeden głos. Jedynie w niektórych kluczowych kwestiach wymagana jest większość 2/3 lub 3/4 (np. w przedmiocie zmiany umowy spółki, zbycia przedsiębiorstwa lub istotnej zmiany przedmiotu działalności). Jedynie uchwała o zmianie umowy spółki zwiększająca świadczenia wspólników lub uszczuplająca prawa udziałowe bądź prawa przyznane osobiście poszczególnym wspólnikom wymaga zgody tych wspólników.Skoro zatem w większości przypadków uchwała będzie mogła zostać podjęta, gdy zagłosuje za nią wspólnik (lub wspólnicy) mający co najmniej 50% głosów i jeden głos – oznacza to, że wspólnik mniejszościowy często nie będzie miał wpływu na wynik głosowania. Wspólnik (wspólnicy) większościowy zawsze będą mogli go przegłosować. Może to dla niego być bardzo groźne, np. w sytuacji, gdy zostanie podjęta uchwała o nałożeniu dopłat, a wspólnik nie będzie dysponował funduszami, aby ją do spółki wnieść. Takiego wspólnika łatwo jest ze spółki „wycisnąć”, płacąc za jego udziały czasami tylko symboliczną cenę.

    Dlatego w interesie wspólnika mniejszościowego leży, aby uchwały przynajmniej w niektórych sprawach wymagały kwalifikowanej większości. Tylko wówczas bowiem, głosując przeciwko takiej uchwale, będzie w stanie zapobiec niekorzystnym dla siebie skutkom. Innym rozwiązaniem jest wynegocjowanie zapisu, zgodnie z którym należące do niego udziały są uprzywilejowane co do głosu i na przykład każdy z nich uprawnia do dwóch głosów na Zgromadzeniu Wspólników.

  4. Zgodnie z ogólną zasadą kodeksu spółek, członkowie Zarządu są powoływani przez Zgromadzenie Wspólników. Mogą też być odwołani przez Zgromadzenie w każdym czasie, bez podawania przyczyn. W konsekwencji, wspólnik (wspólnicy) reprezentujący większość głosów może swobodnie decydować o obsadzie stanowisk w Zarządzie i w ten sposób wpływać na działalność spółki. W interesie wspólnika mniejszościowego leży zatem, aby dysponował on na przykład osobistym uprawnieniem do powoływania i odwoływania jednego lub kilku członków Zarządu.
  5. Zasadniczo obrót udziałami w spółce z o.o. nie podlega żadnym ograniczeniom. Oznacza to, że wspólnicy mogą swobodnie sprzedawać lub darować dowolnym osobom trzecim należące do nich udziały, w całości lub częściami. Nie zawsze chcemy, aby do naszej spółki przystąpiła nowa osoba (w skrajnej sytuacji – jej konkurent!). Dlatego na pewno trzeba rozważyć zastosowanie narzędzi ograniczających taki obrót udziałami. Praktyka podsuwa tutaj szereg rozwiązań. Wybór odpowiedniego zależy każdorazowo od okoliczności danej sprawy. W szczególności można wyłączyć obrót udziałami na pewien czas, np. 5 pierwszych lat po zarejestrowaniu spółki. Często spotykane jest prawo pierwokupu lub pierwszeństwa. Ja jestem zwolenniczką prawa pierwszeństwa, bo lepiej chroni interesy zarówno wspólników pozostających w spółce, jak i wspólnika ustępującego. Jednak, prawo to nie jest uregulowane w polskich przepisach i dlatego należy bardzo dokładnie opisać je w dokumentach założycielskich spółki, aby potem rzeczywiście nadawało się do wykonywania. Inaczej zapisy będą martwe. Można również ograniczyć zbywalność udziałów poprzez wprowadzenie wymogu uprzedniej zgody spółki (Zarządu albo Zgromadzenia Wspólników). Na koniec warto zastanowić się nad rozwiązaniami przypadków długotrwałego i głębokiego konfliktu wspólników. Wygodnym narzędziem jest tutaj na przykład klauzula tzw. Texas shoot-out. Przeważnie jednak będzie ona bardziej atrakcyjna dla wspólnika z zasobnym portfelem.
  6. Na koniec wskazania wymaga, że umowa wspólników (shareholders’ agreement) powinna być uważnie zredagowana i zawarta w odpowiedniej formie. Jest to szczególnie ważne w przypadku, gdy zawiera ona opcję wykupu, opcję sprzedaży albo prawo pierwszeństwa. Nienależyte zawarcie wskazanej umowy uniemożliwia dochodzenie przeniesienia praw z udziałów i w konsekwencji czyni te zapisy martwymi.

 

Powodzenia w negocjacjach!

29 maja 2024 | Agata Adamczyk

Chcesz rozwijać biznes w Polsce? Sprawdź, jak możemy pomóc.

Sprawdzam

Przeczytaj także:

Umowa IT a prawo autorskie - o jakich klauzulach trzeba pamiętać?
2 listopada 2021

Umowa IT a prawo autorskie – o jakich klauzulach trzeba pamiętać?

Polska w ostatnim czasie zasłynęła z wykwalifikowanych i zaradnych specjalistów IT. Każdego roku na rynek trafiają...

Czytaj dalej

Umowa IT a prawo autorskie – o jakich klauzulach trzeba pamiętać?
Jak ograniczyć ryzyko w międzynarodowej działalności eksportowej? (w umowie)
2 sierpnia 2021

Jak ograniczyć ryzyko w międzynarodowej działalności eksportowej dzięki umowie?

Jeśli zawierasz międzynarodową umowę eksportową i dostarczasz towary dla kontrahenta z zagranicy, to musisz liczyć...

Czytaj dalej

Jak ograniczyć ryzyko w międzynarodowej działalności eksportowej dzięki umowie?
Przejdź do aktualności